|
>Wszopa Kultury> Forum pionierów kulturoznawstwa we Wszopie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
borsuk_
Kulturoznawca - pijany aborygen
Dołączył: 07 Paź 2007
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: Nie 18:24, 07 Paź 2007 Temat postu: MOTOCYKLE |
|
|
Hej,
Idąc za ciosem postanowiłem podzielić się ze wszystkimi tym co mnie "rajcuje". Rajcują mnie motocykle. Od kilku lat staram sie doprowadzić do oryginalnego wyglądu polski motocykl SHL model M11, jeden z pierwszej serji z roku 1961. Idzie to opornie bo w tygodniu jestem w pracy czasem do późna a w weekendy przeważnie spotykam się z Wami we WSZOP-ie. Jeżeli mam chwilę wolnego to zawsze idę coś "podłubać" przy motorze. Jestem totalnym amatorem i samoukiem ale nieskromnie powiem że efekty są widoczne. Mam nadzieję że nadchodząca zima będzie przełomowa i uda mi się wreszcie zakończyć remont i na wiosnę radośnie wyruszyć na zajęcia "w siodle".
Nie mam worka pięniędzy (a szkoda ) ale jeżeli jakimś cudem uda mi się uzbierać trochę gotówki to planuję kupić sprzęt "bardziej" współczesny. Jazda na motocyklu to coś niesamowitego, kto próbował to wie co mam na mysli: albo sie zakochał albo już "nigdy więcej" Cóż jedni zbierają znaczki, uprawiają sport itd. Mnie akurat tak trafiło i już. Nieważne jaką mamy pasję, ważne że jest i przynosi nam dużo radochy i satysfakcji
Sie rozpisałem... Na razie to tyle i piszcie co Was rajcuje
Z pozdrowieniami
T.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ewqa
Kulturoznawca SexShopowy
Dołączył: 06 Paź 2007
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Nie 21:02, 07 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
W życiu bym nie podejrzewała Cię o takie zainteresowania!!! To piękne... Ale to chyba jeszcze jeden dowód na to, że nie znamy się pomimo spędzonego ze sobą roku. I następny dowód na to, że takie forum jest potrzebne. To piękne maszyny, ale jak sam trafnie to ująłeś "albo sie zakochał albo już "nigdy więcej". Kiedyś, dawno dawno temu próbowałam swoich sił na ... (i tu proszę się nie śmiać!!!) ...na romecie. Niestety należę do tych co "nigdy więcej". Stanowczo wolę cztery kółka i dobry silnik pod maską... Czasami nie trzeba mieć worka pieniędzy, żeby robić to co się kocha. Tak trzymaj!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
borsuk_
Kulturoznawca - pijany aborygen
Dołączył: 07 Paź 2007
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: Nie 21:09, 07 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Ewqa od czegoś trzeba zacząć dlatego wcale się nie śmieję z tego rometa i rozumiem że już nigdy więcej. Z drugiej strony nie wiadomo, może kiedyś zmienisz zdanie i jeszcze Ci się spodoba skoro próbowałaś dawno temu;-)
I zgadzam się że pomimo roku mało się znamy dlatego jestem jak najbardziej za forum
Dzięki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tato
Administrator
Dołączył: 06 Paź 2007
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: JZ
|
Wysłany: Nie 23:33, 07 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Motorki? Ah!
Pare lat temu zakochałem się w nich i jakoś mnie to nie opuszcza do dziś. To uczucie wolności, wiatr we włosach...easy rider!
Jak już będę znanym i bogatym pisarzem i reżyserem ( ) to zamówię sobie pięknego Harleya z serii Softail z cudownym, kruczo-czarnym silnikiem...
...a z braku smykałki do majsterkowania (czego Ci Tomku zazdroszczę! ja potrafię w ciągu 5 minut dziesięć razy się zamyśleć - majsterkowanie w moim wydaniu wygląda fatalnie i ma fatalne skutki) muszę poczekać na tego nowego Harleya, bo odrestaurować Junaka czy SHL-kę nie potrafię (i się tego wstydzę ).
Co w motorkach najpiękniejsze? To, że można zapakować najpotrzebniejsze rzeczy w sakwy i wyruszyć w trasę, przed siebie, bez celu..tak błąkać się tygodniami po świecie..ah...
Może za parę lat wybierzemy się całą grupą na kulturoznawczą wyprawę szlakiem najlepszych europejskich piw...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
borsuk_
Kulturoznawca - pijany aborygen
Dołączył: 07 Paź 2007
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: Pon 10:11, 08 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Tato widze że temat nie jest Ci obcy Harley z rodziny Softail mówisz? Piękne maszyny... Co do majsterkowania: tak jak napisałem jestem amatorem, nie skończyłem żadnej szkoły technicznej ale chcieć to móc więc sie nie poddawaj, Junak na pewno będzie łatwiejszy do zdobycia niż harus nie wiem dlaczego ale polskie stare motocykle są mi bardzo bliskie.
Ponieważ zdecydowanie bardziej odpowiada mi styl "nogami do przodu" niz "głową do przodu" marzę o wielkim cruiserze lub chopperku przerobionym na draga. Coś w stylu Yamahy Wild Star, generalnie długo, nisko i głośno:-)
I to o czym wspomniałeś czyli uczucie wolności, warto czekać parę lat zeby znów poczuć wiatr we włosach choćby przez chwilę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
borsuk_
Kulturoznawca - pijany aborygen
Dołączył: 07 Paź 2007
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: Wto 20:55, 09 Paź 2007 Temat postu: próba dodania linka :-) |
|
|
Jakby ktoś chciał zobaczyć motocykl jaki posiadam czyli SHL to właśnie próbuję dodać linka do stronki ze zdjęciami. Zaznaczam że to motocykl z 1961 roku więc nie wygląda jak znane Wam z ulic "przecinaki" (czytaj ścigacze, sprzęty sportowe) czy choppery, zdaje sobie sprawę że może wywoływać uśmiechy na Waszych twarzach... Osobiście uważam że to nieodłączny element historii i kultury chociażby PRL-u, nie wiem czy wiecie że nasz kraj był w tych latach wysoko w hierarchii producentów motocykli (WSK-i, Junaki, SHL-ki a wcześniej znakomite Sokoły nazywane poslkimi harleyami)
Link: [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
borsuk_
Kulturoznawca - pijany aborygen
Dołączył: 07 Paź 2007
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: Wto 20:56, 09 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
qrde!!!
Może teraz [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
borsuk_
Kulturoznawca - pijany aborygen
Dołączył: 07 Paź 2007
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: Wto 20:56, 09 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
teraz działa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tato
Administrator
Dołączył: 06 Paź 2007
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: JZ
|
Wysłany: Śro 15:08, 10 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Bardzo fajna, klasyczna maszynka! Niezbyt się orientuję jaki silniczek miały SHL-ki (pojemność, moc). Który masz rocznik?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
borsuk_
Kulturoznawca - pijany aborygen
Dołączył: 07 Paź 2007
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: Śro 15:41, 10 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Cieszę się że Ci się podoba
Generalnie Shl-ki nie były zbyt mocne, zależy od modelu.
Ja mam model M11 z pierwszej serii roku 1961, silnik ma pojemność 175 cm3 (dokładnie 173) i zawrotną moc 9KM co daje prędkość maksymalną około 90-100 km/h. Na razie zanim ją rozebrałem do ostatniej śrubki udało mi się ja odpalić i pojeździć chwilkę (było to ze 3 lata temu). I tak byłem zdziwiony że odpaliła po 20 latach stania w piwnicy, jedynie po zmianie świecy i akumulatora na nowe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tato
Administrator
Dołączył: 06 Paź 2007
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: JZ
|
Wysłany: Śro 21:49, 10 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Nie można porównywać SHL-ki do np. GSX-a, to dwa różne systemy monetarne. 9 KM to wystarczająco żeby sobie pojeździć, przecież z kierowcą motorek nie waży więcej jak 200 kg. Przy weteranach liczy się co innego: uratować piękny kawałek historii motoryzacji (czyli de facto również cząstkę naszej kultury narodowej! ha!) od zapomnienia. Życzę powodzenia w odrestaurowaniu!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
borsuk_
Kulturoznawca - pijany aborygen
Dołączył: 07 Paź 2007
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: Śro 21:59, 10 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Dzięki Tato!
Chyba musimy pogadać bo widzę że nadajesz na tych samych falach
Jeżeli masz na zbyciu pare złotych to kupuj coś starego i przyłącz sie do braci motocyklowej
Poza tym chcę podziękować Ci w szczególności: dzięki naszemu forum trafiłem na forum o SHL-kach http://shlka.fora.pl/ już nawiązałem kontakt z paroma zapaleńcami! Podałem dziś numery ramy i silnika mojej Suchej Eli i dowiedziałem się że na 100% jest z rocznika '61 i co najważniejsze z jednej z pierwszych serii. Po wizycie w piwnicy i oględzinach baku okazało się że mam jeden z pierwszych wzorów malowania baku. To bardzo dla mnie ważne bo chcę jak najbardziej zbliżyć się do ówczesnego oryginału...
Więc Tato przyczyniłeś się do wyglądu mojego motocykla i to w znaczny sposób Dzięki !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tato
Administrator
Dołączył: 06 Paź 2007
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: JZ
|
Wysłany: Śro 22:34, 10 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Wiesz..pochodzę z rodziny motocyklowej. Tata miał Jave, brat CeZetke. U nas to tradycja. Niestety nie przepadam za grzebaniem w mechanice, nie mam do tego głowy ani serca (w dodatku nie miałbym gdzie rozbebeszać maszyny). Więc jeśli chodzi o coś starego, to wolę starą tradycję okutą w nowoczesną technikę (czyli wymarzony, pachnący nowością H-D - albo na przykład dwa razy tańszy Kawasaki VN900).
Co do Twojej SHL-ki. 1961 rok..no to niezłe cacuszko! I jaka wola przetrwania! Zapaliła po 20 latach zapomnienia..takie klasyki z roku na rok będą coraz więcej warte. Zobacz na przykład na naszych zachodnich sąsiadów czy Wielką Brytanię. Tam istnieje cały przemysł restaurowania starych motocykli i samochodów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
borsuk_
Kulturoznawca - pijany aborygen
Dołączył: 07 Paź 2007
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: Śro 22:48, 10 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Widzisz siedzisz w ławce przede mną i dopiero tu się dowiaduję takich rzeczy !
Co do wartości... Mój motocykl jest dla mnie bezcenny, został mi powierzony przez teraz już ŚP ciocię Stanisławę (pogrzeb był niedawno) i ubolewam nad tym że nie zobaczyła jej ukończonej. Nigdy jej nie sprzedam bo za dużo pracy, serca i pieniędzy włożyłem w przywracanie jej do blasku, czasem czuję że mam coś w rodzaju misji do wypełnienia... Ubolewam nad brakiem czasu ale muszę wreszcie narzucić sobie ostrzejsze tempo i wziąść się ostro do roboty. Skończę remont i na pewno nawinę na już wysłużony licznik dużo kilometrów.
A że od przybytku głowa nie boli to marzę też o czymś nowszym. Vulkan jest piekny, podobają mi się lśniące chromami Intrudery Hondy Shadow i Yamahy z rodziny Star: Drag Star, Wild Star czy nowiutkie Midnight Stary...
Jeżeli chodzi o masjterkowanie: zawsze warto spróbować - ja nie żałuję, miejsca też nie mam za dużo, wiedza sama przychodzi i frajda jest niesłychana. Poza tym warto kontynuować tradycje rodzinne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marcin k
Robinson Crusoe
Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mysłowice
|
Wysłany: Czw 0:03, 11 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Jak skończysz odrestaurowywanie tego cuda, to jestem chętny do zrobienia mu jakichś zdjęć - taka mała sesja
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|