>Wszopa Kultury>

martusia

Nie będę gorsza Smile

Idzie chrabąszcz po podłodze
nie przepuści ni stonodze
A jak spotka karalucha
Karalucha też wy........

borsuk_

Gdy Ci kot przebiegnie drogę,
Nie mów że to pech,
Lepiej kotu urwij nogę,
Żeby k... zdechł

To tylko wierszyk tak naprawdę jestem miłośnikiem zwierząt a koty mam trzy Cool

cyranka

borsuku, oto analiza do Twojego wierszyka:

Ptaszek sobie frunie z dala,
W górze słonko zaper....,
Żaba dupę w wodzie moczy,
K... jaki dzień uroczy!

Wiersz jednozwrotkowy, czterowersowy z rymem sylabowym i równomiernie rozłożonym akcentem. Podmiot liryczny wyraża swoje głębokie zadowolenie z otaczającego go świata, przepełnia go kwitnący stoicyzm i szczęście, które człowiekowi żyjącemu we współczesnym zamęcie może dać tylko otaczająca przyroda. Dla podmiotu lirycznego nawet zanurzona w błękicie wody dupa żaby jest pretekstem do euforii.
Puenta liryku jest jednoznaczna i łatwa do odczytania. JA liryczne personifikuje Słońce. W słowie "zap..." oddaje szybkość i perfekcję ruchu Słońca, które przecież nie jest istotą ludzką i nie może "zap..." senso stricte.
Uwagę zwraca użycie wulgaryzmów, których znajomość świadczy o ludowych korzeniach poety i głębokiej więzi ze społeczeństwem. W moim rozumieniu autor chciał się tym utworem odwdzięczyć środowisku, w którym wyrósł za poświęcenie i trud włożony w zapewnienie mu należytego wykształcenia.
Oby takich wierszyków było jak najwięcej Wink

borsuk_

Cyranko jestem pod wrażeniem Twojej analizy! Prof Węgrzyniak byłaby z Ciebie dumna Very Happy

cyranka