|
>Wszopa Kultury> Forum pionierów kulturoznawstwa we Wszopie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tato
Administrator
Dołączył: 06 Paź 2007
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: JZ
|
Wysłany: Nie 12:17, 09 Gru 2007 Temat postu: Niezwykłości |
|
|
A propos Dawidka Weisera i niezwykłości i mistycznych wspomnień z dzieciństwa (i nie tylko z dzieciństwa!)...
...trudno mi do dziś wytłumaczyć sytuację, której byłem świadkiem kilka lat temu...nie pamiętam jaki to był miesiąc...wybrałem się z tatą do lasu, to było w górach, okolice Wadowic i Suchej Beskidzkiej (w której de facto znajduje się słynna karczma "Rzym", gdzie Pan Twardowski zaprzedał duszę diabłu...byłem w niej nie raz ). Las był oddalony od zabudowań jakieś sto-dwieście metrów. By dojść do lasu trzeba było zejść do małego wąwozu, w którym płynie maleńki strumyczek - potem las wspinał się do góry, po przeciwległej stromiźnie. Zdążyliśmy zejść z tatą do wysokości ostatniej sztachety w płocie i widok, jaki zobaczyliśmy nas zamurował! Oto na ścieżce ujrzeliśmy czarnego kota, a za nim...sarnę! Zwierzaki szły powolutku ku domostwu, wyglądało na to, że kot prowadził sarnę! Ona nie pewnie stąpała, często przystając i rozglądając się. Kot wtedy również stawał, obracał się do sarny jakby mówiąc, by szła dalej i się niczego nie obawiała. Niesamowite! Nie wiedzieliśmy co zrobić. Staliśmy tak dobre kilka minut i patrzyliśmy jak zwierzaki zbliżały się do nas. W pewnym momencie sarna nas ujrzała, obróciła się i czym prędzej uciekła do lasu. A kot? Czmychnął do domu. Jak to wyjaśnić? Sarna była dzika, a kot należał do sąsiadów. Czyżby prowadził ją do swoich właścicieli? Zahipnotyzował sarnę? Namówił ją? Omamił? Skąd takie porozumienie? Nikt mi tego nie potrafi wyjaśnić. Analizując to wszystko doszliśmy do wniosku, że być może w kocie odrodziła się zmarła kilka lat wcześniej sąsiadka - bardzo zła kobieta, dokuczała wszystkim naokoło. Nie chcąc opuścić świata wybrała życie w skórze kota - de facto ten kot był bardzo podejrzany. Jakby ukryte w nim były złe moce. Owszem - to tylko przypuszczenia, ale jak to inaczej wytłumaczyć?
Może okolica jest od wieków opanowana przez dziwne siły - niekoniecznie złe, gdyż babcia mi opowiadała mnóstwo historii, których sama była świadkiem, a nie można ich inaczej zinterpretować jak właśnie NIEZWYKŁOŚCI. Widocznie odziedziczyłem po babci pewien dar - gdyż wydarzenie z sarną to nie jedyne moje spotkanie z nieznanym. A w rodzinie tylko ja się przyznaję do takich spotkań - no i babcia była z tego znana...
A może wciąż grasuje tam czort, niezadowolony z tego, że łotuj wykiwoł go Twardowski, dlatego próbuje swoich sztuczek na niewinnych duszyczkach...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cyranka
Kulturoznawca
Dołączył: 11 Paź 2007
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: SJZ
|
Wysłany: Wto 21:57, 11 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Tatku, ciekawa interpretacja
Możemy sobie rękę podać, gdybym Ci opowiedziała co mi się kiedyś przydarzyło, ciarki po plecach by Ci chodziły
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tato
Administrator
Dołączył: 06 Paź 2007
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: JZ
|
Wysłany: Wto 23:28, 11 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
A to ciekawe! Opowiedz...jeśli możesz i chcesz...po to jest ten temat... Ja wybrałem chyba najbardziej "lajtową" niezwykłą historię z mojego kontaktu z nieznanym...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
borsuk_
Kulturoznawca - pijany aborygen
Dołączył: 07 Paź 2007
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: Wto 23:38, 11 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
A propos niezwykłości...
W ubiegłym roku na dworcu w Katowicach podeszła do mnie starsza, uboga kobieta i poprosiła o jakieś drobne, dałem jej jakieś 50 groszy które znalazłem w kieszeni, powiedziała że dobry ze mnie człowiek. Odwróciłem się na sekundę żeby zobaczyć która godzina na dworcowym zegarku i jak odwróciłem głowę to tej kobiety nie było!!! Nie ćpam, piję czasem ale nie jak wracam z pracy po prostu rozpłynęła się w powietrzu, gdyby odeszła to w tą sekundę zrobiłaby parę kroków... Rozglądałem się przez długa chwilę ale nigdzie jej nie było, mormalnie jakby zniknęła. To było niesamowite i dziwne - ludzie nie znikają tak po prostu. Prawda?
Tatku w kwestii kotów: mam trzy koty, w tym dwie czarne kotki. Te zwierzęta mają w sobie coś magicznego, niejedno już widziałem ale to co opisałeś jest rzeczywiście niezwykłe, zeby kot z sarną? Moje koty dogadują się psem i papugą (jeszcze żyje a koty są w domu od paru lat ) więc nie dziwię się że i z sarną kot mógł się "porozumieć". Oczywiście mówię o takich domowych przpychankach, ale kot prowadzący sarnę to musi być widok! Zazdroszczę Ci takiego niezwykłego przeżycia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cyranka
Kulturoznawca
Dołączył: 11 Paź 2007
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: SJZ
|
Wysłany: Czw 20:49, 13 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Tatku, moja historia jest tragiczna, wiąże się z wypadkiem, który przeżyłam ok 11 lat temu. Może się kiedyś odważę, ale jak na razie... na razie nie mam odwagi, choć nie ma dnia żebym o tym nie myślała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lola
Kulturoznawca życia seksualnego dzikich
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bytom
|
Wysłany: Pią 15:35, 14 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o niezwykłości wypadkowe to też mi się przytrafiła tragedia.. niedługo będzie trzy lata od tego wydarzenia i to w dodatku przed świętami.. dlatego nie lubię Bożego Narodzenia też często wspominam wypadek i to, co potem się działo, boję się, że znów może mi się to przytrafić. Ciężko o tym mówić, zwłaszcza gdy wspomnienia są świeże..
Dlatego - Cyranko - łącze się z Tobą ciepłymi myślami, trzymaj się pozytywów. Czasem warto uświadomić sobie jak kruche jest nasze życie, żeby potrafić docenić te dobre chwile, które nas spotykają.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cyranka
Kulturoznawca
Dołączył: 11 Paź 2007
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: SJZ
|
Wysłany: Pią 19:17, 14 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Dzięki Lolu za dobre słowo.
Szkoda tylko, że niektórzy mało, że swoje życie mają gdzieś, to cudze też. Cieszę się, że żyję, chodzę i z moją główką w miarę dobrze, niestety nie wszystkim się udało. Szkoda tylko, że takich chwil nie da się wymazać z pamięci.
Współczuję wszystkim, nawet tym którzy przeżyli choć małą stłuczkę, bo to nic przyjemnego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
borsuk_
Kulturoznawca - pijany aborygen
Dołączył: 07 Paź 2007
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: Pią 23:29, 14 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Cyranko, Lolu! Współczuję Wam bardzo tragicznych przeżyć choć moge się tylko domyślać o co chodzi... Moja niedawna stłuczka na pewno nie ma porównania z Waszymi przeżyciami ale też dała mi mocno do myślenia. Przyjemne to nie było ale troche mnie otrzeźwiło, jako motocyklista nie pełną na razie gębą doceniam kazdą chwilę w życiu, i już nie powtarzam sobie jak kiedyś że coś tam mi się nie przytrafi, wszystko się może zdarzyć, wszystko. Trochę już w życiu widziałem a miłe to nie było i nie chcę więcej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lola
Kulturoznawca życia seksualnego dzikich
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bytom
|
Wysłany: Pon 17:30, 17 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Mój wypadek nie wydarzył się na jezdni, a co może gorsze, w domu. Zaatakował wróg niewidoczny - czad. W zasadzie gdybym się w porę nie obudziła to byłoby po mnie i po moich bliskich. Samo wydarzenie to nic w porównaniu z tym przez co trzeba potem przejść - kapsuły, w których cię zamykają pod ciśnieniem na kilka godzin.. takie ziemskie solaris.. Naprawdę traumatyczne przeżycie..
Wiem czym jest otarcie się o śmierć, wiem że człowiek tak naprawdę nigdzie nie będzie bezpieczny, że wszędzie może spotkać nas coś złego, ale wiem też, że to co nas spotyka ma swój sens.
Trzeba żyć tak jakby nie było jutra..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cyranka
Kulturoznawca
Dołączył: 11 Paź 2007
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: SJZ
|
Wysłany: Śro 21:41, 19 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Współczucia Lolu, zeszłej zminy zmarli w ten sposób znajomi moich rodziców. To smutne
Trzeba jednak żyć dalej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cyranka
Kulturoznawca
Dołączył: 11 Paź 2007
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: SJZ
|
Wysłany: Pią 19:45, 11 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Tak smutno w tym temacie, że czuję się w obowiązku rozweselić was niezwykłym odkryciem
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
borsuk_
Kulturoznawca - pijany aborygen
Dołączył: 07 Paź 2007
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: Pią 21:39, 11 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Cyranko! Jożin z bażin wymiata! Ktoś mi to ostatnio przesłał w pracy i to tej pory mam banana na twarzy Koniecznie z dźwiękiem na full!!!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|